Kaden Groves zwycięża etap Vuelta a España!

środa, 31 sierpnia 2022

Drużyny i zawodnicy

Kaden Groves, zawodnik Team BikeExchange-Jayco, zaliczył udany sprint podczas 11. etapu wyścigu Vuelta a España w Cabo de Gata. Dało mu to pierwsze w karierze etapowe zwycięstwo w wielkim tourze!

Kaden Groves, jadąc na swoim nowym aerodynamicznym rowerze szosowym Propel Advanced SL z systemem kół CADEX, rozpoczął sprint na około 100 metrów przed metą. 23-letni Australijczyk wyprzedził holenderskiego sprintera Danny'ego van Poppela i Niemca Tima Merliera, którzy zajęli odpowiednio drugie i trzecie miejsce.

„Mając około 50 - 100 metrów do mety, miałem więcej siły niż zawodnicy, którzy musieli nadrabiać, aby awansować na lepsze pozycje w czołówce” - powiedział Groves, który jechał w kasku Giant Pursuit. „Na szczęście byłem na właściwej pozycji i wykorzystałem lukę, aby pojechac sprintem po zwycięstwo”.
 
Było to trzecie zwycięstwo Grovesa w tym roku, który na początku sezonu wygrał etapy Tour of Turkey i Volta a Cataluyna.
 
„To było moje pierwsze zwycięstwo w wielkim tourze. Niesamowita nagroda za mój wysiłek” – powiedział Groves. „Jestem bardzo szczęśliwy, że udało mi się tutaj wygrać. Przed nami jeszcze kolejne etapy”.
 
To był słodko-gorzki dzień dla zawodników Team BikeExchange-Jayco. W czasie gdy świętowali pierwsze zwycięstwo na tegorocznej Vuelcie, zmagali się również z rozczarowaniem związanym z utratą lidera zespołu Simona Yatesa. Brytyjczyk, który w klasyfikacji generalnej zajmował piąte miejsce, uzyskał pozytywny wynik testu na COVID i musiał zrezygnować z wyścigu przed startem 11. etapu.
 
„To był naprawdę emocjonujący dzień dla nas wszystkich” – powiedział Gene Bates, dyrektor sportowy Team BikeExchange-Jayco. „Byliśmy zszokowani wiadomością, że Simon wypadł z wyścigu. Ale chłopaki wykonali niesamowitą pracę i dowieźli Kadena do mety. Wszyscy odegrali swoją rolę, wszyscy wykonali fantastyczną robotę i absolutnie odnieśli wspólne zwycięstwo”.
 
193 kilometrowy 11. etap z Elpozo Alimentación do Cabo de Gata miał być dniem sprinterów. W większości płaska trasa przez południową Hiszpanię stanowiła wyzwanie dla kolarzy ze względu na upały i boczne wiatry. Ucieczka trzech kolarzy została złapana na 26 km przed metą, rozpoczynając walkę o pozycje wśród drużyn walcząych o zwycięstwo. Drużyna BikeExchange-Jayco okazała się najsilniejsza, dając Grovesowi szansę na odniesienie największego zwycięstwa w jego dotychczasowej karierze.
 
„Muszę podziękować wszystkim chłopakom” - powiedział Groves po wyścigu. „Luke Durbridge jechał mocno przez cały dzień, a potem szykowaliśy się pod boczny wiatr. Myśleliśmy, że trochę wcześniej on się pojawi, ale czekaliśmy aż do ostatnich czterech kilometrów. Chłopaki wykonali perfekcyjną robotę, utrzymując mnie w czołówce, co pozwoliło odnieść zwycięstwo”.
 
Vuelta a España będzie kontynuowana w czwartek podczas 12. etapy i zakończy się 11 września w Madrycie.

Udostępnij